Smart Saver – czy to się opłaca?

Gospodarność będzie decydować o tym, czy będziemy potrafili w odpowiedni sposób zabezpieczyć przyszłość. Nie chodzi tylko i wyłącznie o oszczędzanie na tak zwaną czarną godzinę. Racjonalne podejście do zarządzania pieniędzmi to odkładanie drobnych sum, dzięki którym możemy zaoszczędzić na studia dla dzieci, ale także na wakacje. Okazuje się też, że banki mają dla takich osób zapominalskich bardzo nowoczesne interesujące rozwiązania. Obecnie promuje się szereg najróżniejszych programów do tak zwanego autooszczędzania. Opcję te nazwano Smart Saver, która pozwoli nam nawet w zasadzie niepostrzeżenie nawet sporo zaoszczędzić.

Czym jest w praktyce automatyczne oszczędzanie?

W zasadzie w bardzo wielu przypadkach jesteśmy sobie winni, że po wielu latach stwierdzamy, że nic nie byliśmy w stanie zaoszczędzić. Dużo osób od razu stwierdzi tu, że nie jesteśmy po prostu gospodarni i nie mamy głowy na karku. Tymczasem w grę przecież tak naprawdę będą wchodziły nasze indywidualne cechy. Kwestie charakterologiczne będą mieć w tym kontekście większe znaczenie, aniżeli nam się wydaje. Czy przecież naszą winą jest, że nie potrafimy się skupić finansach, ponieważ mamy wiele innych obowiązków? Każdy z nas ma inne talenty i może mieć po prostu inny charakter. Dla tych osób, które niekoniecznie muszą o wszystkim pamiętać, przygotowano właśnie w wielu bankach oferty autooszczędzania, czyli Smart Saver. Mechanizm działania jest w zasadzie banalnie prosty. Chodzi o to, że na przykład podczas płacenia kartą płatniczą albo wtedy, gdy będziemy realizować przelew, odkładane będą nieduże kwoty.

Oszczędzanie to obecnie konieczność

Swoją drogą warto zauważyć, że takie praktyki związane z oszczędzaniem to obecnie będzie to po prostu konieczność. Wszyscy, niezależnie od tego, jak wysokie stanowiska zajmujemy, odczuliśmy negatywne skutki pandemii koronawirusa. Nie da się także zauważyć rosnącej inflacji. Ceny żywności, a także opłaty za energię rosną. Zamiast więc liczyć na to, że wygramy w jakiejś loterii albo trafi nam się jakiś duży spadek, powinniśmy pomyśleć o opcji automatycznego oszczędzania. Jest to zresztą bardzo skuteczne działanie i jeden z lepszych pomysłów oferowanych klientom przez banki. Tak naprawdę dla nas jako indywidualnych użytkowników tego typu operacje będą w zasadzie niezauważalne. Nie zorientujemy się nawet, że podczas realizowania transakcji w sklepach internetowych lub wtedy, gdy używamy kartę debetową w sklepie, kwoty są zaokrąglane. To właśnie te końcówki płatności zapewnią nam dodatkowe oszczędności.

Osobne konto oszczędnościowe

W efekcie więc w przypadku każdej transakcji wcześniej określona przez nas kwota albo procent będą trafiać na nasz specjalny rachunek. Banki proponują tu zróżnicowane oprocentowanie, choć trzeba się liczyć z tym, że obecnie standardy nie będą nam zapewniać zbyt wysokich wskaźników. Natomiast cała procedura uruchomienia takiego rachunku to tylko otwarcie go poprzez nasze konto osobiste. Gdy więc na przykład ustawiliśmy sobie Smart Saver na 10%, to wówczas po zapłaceniu w sklepie 24 zł, na nasz rachunek przelane będzie 2,40 zł.