Biznes i firma

Brexit – czy to dobry pomysł? Wyjście Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej – za i przeciw

W referendum, które odbyło się w 2016 roku, społeczeństwo Wielkiej Brytanii nieznaczną przewagą głosów zdecydowało się na opuszczenie UE – stało się tak pomimo względnie wysokiego poparcia m.in. ze strony mieszkańców Szkocji i Irlandii dla członkostwa w UE. Brexit – zbitka pochodząca od słów: Brytania (Britain) oraz wyjście (exit) to w pewnym sensie wydarzenie bezprecedensowe w dotychczasowej historii Unii Europejskiej.

Jak dotąd Unia Europejska stale się rozwijała i powiększała o nowe kraje. Teraz jednak jedno państwo zdecydowało się opuścić organizację…. I to nie byle kto: Wielka Brytania, czyli jeden z najważniejszych i najpotężniejszych krajów należących do wspólnoty UE (aby móc się o tym przekonać, wystarczy przeanalizować poziom PKB poszczególnych państw członkowskich). Wydarzenie to stanowi kolejny cios dla wspólnoty Unii Europejskiej, która zmaga się m.in. z kryzysem:

  • migracyjnym,
  • gospodarczym,
  • geopolitycznym (rywalizacja z Rosją, Chinami, ale także Stanami Zjednoczonymi).

Z kolei z punktu widzenia Wielkiej Brytanii Brexit to potencjalna szansa na powrót do dawnej świetności. Z drugiej strony wybór takiej drogi może wiązać się z licznymi zagrożeniami, w tym np. z ograniczeniem swobodnego przemieszczania się pomiędzy UE a Wielką Brytanią.

Od Brexitu minęło ledwie kilka lat (niecała dekada), więc trudno jednoznacznie powiedzieć, czy była to dobra decyzja. Mimo to można się zastanawiać, czy powrót Wielkiej Brytanii do Unii Europejskiej byłby dobrym pomysłem. Jakie są „za” i „przeciw” Brexitu? Zastanówmy się nad tym.

Ekonomia przede wszystkim – żadnych wyższych cen, więcej dokumentacji, niższy PKB

Wydaje się, że jedną z najważniejszych kwestii z punktu widzenia odpowiedzi na pytanie: „czy to dobrze, że Wielka Brytania opuściła UE?”, jest aspekt ekonomiczny. Zarówno czołowi ekonomiści, jak i politycy podczas debat na temat pobytu kraju w UE przekonują przede wszystkim, że Wielka Brytania jest krajem silnym gospodarczo, ale niewątpliwie potrzebuje zacieśnionej, pogłębionej współpracy, przez co rozumie się swobodną wymianę z rynkami państw członkowskich Unii Europejskiej. W powszechnej opinii jest to absolutnie niezbędny warunek, jeśli Unia Europejska chce pozostać silna.

Statystyki w tej kwestii są jasne… a przede wszystkim niebezpieczne dla Wielkiej Brytanii: otóż okazuje się, że aż około połowa brytyjskiego eksportu trafia do krajów należących do Unii Europejskiej. W przypadku importu jest zgoła odwrotnie – Wielka Brytania zyskuje zaledwie około 10% importu z krajów UE. Oznacza to, że eksport do Wielkiej Brytanii nie jest tak ważny dla UE, jak eksport do Unii Europejskiej istotny z punktu widzenia UK.

Jednak powyższa kwestia nie jest ostatnim powodem, dla którego Wielka Brytania powinna ponownie dołączyć do UE

Specjaliści z brytyjskiego skarbu szacują, że Brexit bez odpowiedniej umowy handlowej może obniżyć PKB Wielkiej Brytanii (produkt krajowy brutto) na mieszkańca o około 8 punktów procentowych do 2030 roku (wg WTO – Światowej Organizacji Handlu – wynik podobnej analizy szacuje redukcję na około 4 %; tak czy inaczej, prognozy w tej kwestii są pesymistyczne)! Analizy ekonomiczne dotyczące lat 2018 i 2019 wydają się potwierdzać te pesymistyczne szacunki: na przykład w IV kw. 2018 r. PKB wzrósł jedynie o 0,2%, co stanowiło najmniejszy postęp w ciągu ostatnich 6 lat (lat 2019-2023 nie warto brać po uwagę podczas tych porównań z uwagi na takie „czarne łabędzie” jak Covid-19 czy wojna rosyjsko-ukraińska).

Co więcej, z analiz Banku Anglii wynika, Brexit może w perspektywie dekady spowodować istotny kryzys i recesję w brytyjskiej gospodarce z większymi szkodami niż miało to miejsce nawet w 2008 roku, czyli podczas ostatniego światowego kryzysu finansowego.

Wpływ na rynek kapitałowy

Należy wziąć pod uwagę, że Brexit ma spory wpływ także na rynek kapitałowy, tzn. giełdę. Londyn – stolica Wielkiej Brytanii – był przecież przez dziesięciolecia nieformalną stolicą rynku finansowego w całej Europie. Zmieniło się to w związku z Brexitem, gdyż z Londynu do innych krajów UE przeniesiono aktywa o wartości… ponad biliona funtów! Nie powinno zatem nikogo zaskakiwać, że w ostatnich latach budziło to pewne obawy inwestorów dotyczące wpływu Brexitu na giełdę.

Opisane zagadnienia dotyczące różnych obszarów gospodarczych wyraźnie pokazują, dlaczego Wielka Brytania powinna starać się o ponowne włączenie w struktury Unii Europejskiej. Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że w dłuższej perspektywie czasowej członkostwo w UE to sprawa życia i śmierci dla brytyjskiej gospodarki. Wydaje się, że jedynie czynne uczestnictwo w strukturach UE umożliwia utrzymanie brytyjskiej gospodarki w należytej kondycji. Jest to o tyle ciekawe zagadnienie, że efekty gospodarcze dla krajów należących do Unii Europejskiej nie są tak niekorzystne jak w przypadku Wielkiej Brytanii (oczywiście ponowne przyłączenie Wielkiej Brytanii do UE poprawiłoby także gospodarkę UE).

Zerwanie z unią Europejską… nie takie całkowite?

Zarówno Wielka Brytania, jak i Unia Europejska poczyniły spory wysiłek, aby stworzyć umowy handlowe jako zamiennik dla współpracy w ramach Unii Europejskiej. Zgodnie z obecną umową handlową dotyczącą Brexitu od 1 stycznia 2021 r. nie obowiązują żadne podatki ani żadne dodatkowe opłaty, limity czy taryfy w odniesieniu do wymiany gospodarczej pomiędzy Wielką Brytanią oraz państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Z drugiej jednak strony na granicach są stosowane nowe narzędzia kontroli (na przykład kontrole bezpieczeństwa i zgłoszenia celne).

Utrzymanie swobodnej współpracy handlowej pomiędzy Unią Europejską oraz Wielką Brytanią po Brexicie nie oznacza jeszcze, że nie stosuje się żadnych ograniczeń w tej kwestii. Wręcz przeciwnie, trzeba mieć na uwadze np. ograniczenia dotyczące karmy dla zwierząt domowych z Wielkiej Brytanii czy niektórych produktów spożywczych.

Zawarcie umowy handlowej oznacza, że obawa, że Brexit będzie miał krytyczny wpływ na ceny niektórych towarów, była przesadzona. Z drugiej strony część firm musiała przygotować się na nowe przepisy i procedury graniczne oraz formalności, a niekompletna dokumentacja łatwo może spowodować opóźnienia na granicy…

Swobodny przepływ kapitału, usług, ludzi oraz towarów – brak swobody może spowodować problemy… ale wcale nie musi

Swobodny przepływ:

  • ludzi,
  • kapitału,
  • dóbr,
  • usług.

stanowi w powszechnej opinii podstawę Unii Europejskiej od chwili jej powstania. Swoboda ta ma ogromny, ogólnie pozytywny wpływ na biznes prowadzony w ramach państw członkowskich. Rynek UE jest rynkiem jednolitym; taki stan rzeczy oznacza, że na terenie Unii Europejskiej import oraz eksport odbywa się bez żadnych taryf i innych barier. To właśnie dlatego skutki Brexitu, czyli decyzji, która taką integrację może osłabić, są wśród przedsiębiorców przedmiotem dyskusji.

Kwestia zasad swobodnego przemieszczania się była jednym z głównych tematów przed referendum w sprawie dalszego członkostwa w UE. Taki stan rzeczy wynika stąd, iż wraz z wygaśnięciem okresu przejściowego po Brexicie w dniu 31 grudnia 2020 r. zakończył się swobodny przepływ osób, kapitału, towarów i usług między UE a Wielką Brytanią.

Począwszy od 1 stycznia 2021 r. wszyscy obywatele UE, a także obywatele państw trzecich, tzn. spoza UE, chcący przyjechać do Wielkiej Brytanii w celu podjęcia pracy, muszą ubiegać się o wizę. Ta zmiana jest najważniejsza w całym procesie Brexitu, ponieważ zasady swobodnego przemieszczania się były wręcz sztandarowym elementem UE. To właśnie dlatego po kilkunastu latach może się okazać, że po zniesieniu zasady swobodnego przepływu wymiana handlowa pomiędzy Wielką Brytanią a UE ulegnie nieznacznemu pogorszeniu.

Co więcej, istnieje ryzyko, że część firm z państw członkowskich UE podejmie decyzję o przeniesieniu swojej działalności do innych krajów, co może spowodować pogorszenie koniunktury gospodarczej w wybranych sektorach przemysłu w Wielkiej Brytanii. Z drugiej strony sytuacja na rynku pracy w UK prawdopodobnie nie pogorszy się definitywnie, gdyż brytyjska gospodarka w dalszym ciągu potrzebuje tysięcy niewykwalifikowanych i nisko opłacanych pracowników z takich krajów jak Turcja, Polska czy Rumunia; nawet brak przepisów dotyczących swobodnego przepływu osób nie powinien mocno zakłócić zapotrzebowania na siłę roboczą.

Dodatkowe problemy i przewidywania

Oczywiście w chwili obecnej bardzo trudno przewidzieć wszystkie możliwe skutki ograniczeń przepływu osób, towarów, kapitału i usług oraz ich wpływ na wzrost gospodarczy Wielkiej Brytanii i państw członkowskich UE. Przecież brak swobodnego przemieszczania się nie oznacza, że tej swobody przemieszczania się po Brexicie w ogóle nie będzie. Choć jest ona ograniczona, będzie nadal funkcjonować i wspierać działalność tysięcy przedsiębiorstw w Wielkiej Brytanii i UE.

Co więcej, trudno się spodziewać, aby takie ograniczenia jak np. wymóg uzyskania wizy przez pracowników z UE przyjeżdżających do Wielkiej Brytanii do pracy definitywnie zniechęcały ich do podjęcia decyzji o rozpoczęciu pracy w Wielkiej Brytanii. Również z punktu widzenia przedsiębiorstw ograniczenie swobodnego przepływu nie powinno skutkować likwidacją czy poważnym ograniczeniem ich działalności – ograniczenie zasady swobodnego przepływu w większości przypadków będzie wymagało od firm jedynie dodatkowej dokumentacji.

Ponadto, wprowadzone ograniczenie swobodnego przepływu może mieć paradoksalnie również pozytywny skutek – „oczyszczenie” rynku pracy i przedsiębiorstw z tych osób lub podmiotów, które nie spełniają nowych wymogów stawianych przez Wielką Brytanię.

Podsumowując, ograniczenie zasady swobodnego przepływu, co jest krytykowane przez przeciwników Brexitu, może okazać się neutralne, a nawet pozytywne dla gospodarki (choć będzie się wiązać z dodatkowymi wymogami dokumentacyjnymi).

Nie tylko Anglia. Co na temat Brexitu myślą pozostałe części składowe Zjednoczonego Królestwa?

Należy jednak pamiętać, że Anglia jest główną, ale nie jedyną częścią Wielkiej Brytanii. Pozostałe części Zjednoczonego Królestwa, czyli:

  • Szkocję,
  • Irlandię,
  • Walię,

również należy wziąć pod uwagę; ludzie z tych ziem stanowią przecież ważną, integralną część społeczeństwa całej Wielkiej Brytanii. Wszystkie części Wielkiej Brytanii łączą silne więzi, tak samo jak ma to miejsce w przypadku samej UE.

Wielka Brytania to nie tylko wyspy położone na północy Europy, ale także zamorskie terytoria zależne, w tym np. Gibraltar, w którym za pozostaniem w Unii Europejskiej opowiedziało się… ponad 95 proc. uczestników referendum.

Szkocja

Szkocja jest główną, poza Wielką Brytanią, częścią składową Wielkiej Brytanii. W referendum, które odbyło się w 2016 roku, Szkocja okazała się krajem najbardziej niechętnym Brexitowi w Wielkiej Brytanii – za pozostaniem w Unii Europejskiej zagłosowało 62% mieszkańców Szkocji. Władze Szkocji opowiedziały się za pozostaniem Wielkiej Brytanii zarówno na jednolitym rynku, jak i w unii celnej. Pierwsza minister Szkocji podjęła działania mające na celu wypracowanie rozwiązania, które umożliwiłoby znalezienie sposobu na zawarcie porozumienia pomiędzy Szkocją a Unią Europejską po Brexicie.

Zdaniem badaczy polityki międzynarodowej Brexit jest jedną z szans dla Szkocji na pokazanie rosnącej niepodległości Szkocji.

Irlandia

W 2016 roku za pozostaniem w UE zagłosowali także mieszkańcy Irlandii Północnej (56% głosów „za”). Co ważne, Irlandia Północna również nie chciała powrotu „twardej granicy”. Brexit może być szkodliwy dla gospodarki Irlandii, ponieważ pomoc udzielana w ramach Wspólnej Polityki Rolnej stanowiła dotąd znaczną część ich dochodów w sektorze rolnym. W rezultacie Irlandia Północna pozostała na jednolitym rynku produktów rolnych i przemysłowych wstępnie na okres czterech lat, z możliwością przedłużania tego okresu przez Trybunał Irlandii Północnej.

Sytuacja spowodowana Brexitem to także świetna okazja dla Irlandii Północnej do zamanifestowania swoich dążeń niepodległościowych. Jest to istotne z punktu widzenia stabilności wewnętrznej Wielkiej Brytanii ze względu na spory, skomplikowane relacje i zaszłości między Wielką Brytanią a Irlandią.

 

Mimo tego, że w Zjednoczonym Królestwie wygrali brexitowcy, wyniki referendum pokazały, że znaczna część społeczeństwa Szkocji i Irlandii pragnie utrzymania więzi z Wielką Brytanią w Unii Europejskiej. Ponieważ Zjednoczone Królestwo jest państwem o monarchii demokratycznej, referendum należy traktować jako kluczowy argument w podjęciu decyzji w tak ważnej sprawie, jak pozostanie lub opuszczenie Unii Europejskiej. Stanowisko zajęte przez Szkotów czy Irlandczyków, choć ważne odnotowania, nie jest jednak decydujące.

Sytuacja geopolityczna – jedynie zjednoczona Europa jest silna?

Osoby twierdzące, że Wielka Brytania powinna pozostać w UE, argumentują, że także w kontekście politycznym pozostanie w UE byłoby zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, ponieważ więzi między Wielką Brytanią a UE są zbyt silne, aby zrywać je w tak radykalny sposób. Przede wszystkim najważniejszymi potęgami współczesnego świata są:

  • Chiny,
  • Stany Zjednoczone Ameryki Północnej,
  • Unia Europejska (jako całość, nie zaś traktowana przez pryzmat pojedynczych państw).

Są to podmioty znacznie silniejsze i posiadające znacznie większy potencjał niż jakikolwiek kraj UE i Wielka Brytania z osobna. Powrót Zjednoczonego Królestwa do UE oznaczałby zatem członkostwo w jednym z najsilniejszych graczy geopolitycznych świata.

Współczesne realia odbiegają to od rzeczywistości XIX wieku, kiedy rywale Wielkiej Brytanii – Niemcy, Francja, Rosja – mieli podobną siłę. W XXI wieku Wielka Brytania stanie przed wieloma trudnościami w odbudowie swojego statusu światowego mocarstwa, napotykając opór w każdej części świata. Co więcej, Wielka Brytania po zerwaniu związków z UE jest krajem o słabszej pozycji dyplomatycznej, co może zostać wykorzystane przez niektóre państwa podczas negocjacji międzynarodowych, w tym w szczególności Rosję czy państwa arabskie z Bliskiego Wschodu.

Zbyt wiele unijnych regulacji…

Brytyjczyków niepokoiła coraz bardziej widoczna utrata odrębności w związku z tym, że wiele uchwalanych na szczeblu unijnym decyzji dotyczących takich dziedzin jak:

  • gospodarka,
  • przemysł,
  • rolnictwo

odbierało obywatelom państw członkowskich możliwości w zakresie decydowania o sprawach własnego kraju.

Większość państw członkowskich Unii Europejskiej (zwłaszcza Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy czy Polska) to kraje silne i dynamicznie się rozwijające, ale przy tak ścisłej, jaką możemy obecnie zaobserwować w instytucjach Unii Europejskiej, niestety stają się one znacznie mniej elastyczne w nowoczesnym, turbulentnym otoczeniu rynkowym, co sprawia, że nie potrafią przystosować się do zmian.

Jest to zjawisko o tyle niebezpieczne, że kraje chcące się szybko rozwijać muszą zachować zdolność do dynamicznego dostosowywania się do dynamicznych warunków otoczenia biznesowego. Wspólne działanie w ramach Unii Europejskiej jest zdaniem niektórych ekonomistów i polityków potrzebne nie w tak drobnych kwestiach jak na przykład krzywizna ogórka czy rodzaj wykorzystywanych żarówek, ale raczej w sprawach istotnych dla całego kraju i społeczeństwa.

Jeden z argumentów stosowanych w debacie publicznej przez przeciwników Brexitu wskazywał na fakt, że udział w jednym strukturach tak silnej organizacji międzynarodowej, tzn. Unii Europejskiej, jest dla Wielkiej Brytanii kluczowy z punktu widzenia bezpieczeństwa:

  • międzynarodowego,
  • militarnego,
  • energetycznego,
  • gospodarczego.

Z drugiej jednak strony niektórzy stoją na stanowisku, że utrzymanie Wielkiej Brytanii poza Unią Europejską pozwoli tej pierwszej zachować niezależność geopolityczną, a więzi łączące Wielką Brytanię i UE nie są tak silne, jak jest to w powszechnej opinii. Zwolennicy tej koncepcji chcą, aby ich ojczyzna powróciła do statusu światowego mocarstwa, jakim cieszyła się przed drugą wojną światową.

Tymczasem, członkostwo w Unii Europejskiej ograniczyło ruchy Wielkiej Brytanii i uniemożliwiło jej zawieranie sojuszy (np. gospodarczych), które mogłyby wzmocnić jej pozycję w świecie. Poza tym Zjednoczone Królestwo podczas swojego pobytu w UE było traktowane nie jako odrębny podmiot polityki międzynarodowej, a jedynie jako jedno z 28 państw członkowskich UE. Warto zauważyć, że bardzo ważne znaczenie w Zjednoczonym Królestwie ma duma narodowa i nostalgia za przeszłością i długą historią, kiedy państwo to było obecne niemal w każdym zakątku świata. Relacje Zjednoczonego Królestwa z UE wydają się słabsze niż tysiącletnia historia Wielkiej Brytanii.

Na przestrzeni ostatnich kilkuset latach Wielka Brytania miała to do siebie, że stała „na uboczu”, włączając się do wydarzeń międzynarodowych (głównie konfliktów) dopiero wtedy, gdy dany spór groził załamaniem się światowego porządku. Takie działania było określane jako „polityka równowagi”.

Również z ekonomicznego punktu widzenia Brexit można postrzegać jako szansę. Dzieje się tak dlatego, że Unia Europejska, chcąc bronić swej pozycji m.in. na rynku przemysłowym i rolniczym, stara się stworzyć i wdrożyć szereg przepisów i standardów, które mogą mieć ogromny wpływ na wzrost cen produktów w tych sektorach. Kiedy porównamy tę sytuację z rynkiem światowym w Europie, Azji czy Ameryce, stanie się jasne i oczywiste, że konsumenci w krajach członkowskich UE zazwyczaj płacą więcej za szeroką gamę podstawowych produktów spożywczych.

Migracja, czyli wielki problem całej Unii Europejskiej. Czy Wielka Brytania może się przed tym uchronić dzięki opuszczeniu UE?

Problem migracji z Afryki i Bliskiego Wschodu do Europy w ostatnich latach bardzo mocno narasta; także w Wielkiej Brytanii kwestia ta jest znana od dawna. Wyjście z Unii Europejskiej mogłoby pozwolić na znaczne usprawnienie polityki umożliwiającej powstrzymanie niekontrolowanego napływu nowych obywateli z całego świata (w tym w szczególności z krajów afrykańskich i arabskich).

Niestety, ostatnie dziesięciolecie pokazało, że urzędnicy Unii Europejskiej nie są w stanie poradzić sobie z potężną falą uchodźców zalewających Europę – migracja jest nadal nierozwiązanym problemem, a granice UE nadal otwarte dla niebezpiecznych migrantów. Jest to ważny powód, dla którego Wielka Brytania zdaniem zwolenników Brexitu nie powinna ponownie przystępować do UE: działania wspólnoty europejskiej pogłębiłyby bowiem problem migracji nie tylko w krajach nadal będących członkami Unii Europejskiej, ale także w samym Zjednoczonym Królestwie.

Należy mieć także na uwadze, że intensywniejsza imigracja oznacza większą konkurencję na rynku pracy. To z kolei oznacza niższe płace dla rodowitych Brytyjczyków i mniej miejsc pracy. Sytuacja ta nie jest korzystna dla Brytyjczyków, którzy tracą swoją uprzywilejowaną pozycję.

Według statystyk w 2016 roku pracowało w Wielkiej Brytanii:

  • 942 000 Rumunów i Bułgarów.
  • 791 000 mieszkańców Europy Zachodniej,
  • około 3 miliony pracowników spoza UE (głownie Chiny i Indie)

pracujących w Wielkiej Brytanii. Pewne ograniczenie imigracji (ale nie całkowite powstrzymanie tego procesu!) w związku z Brexitem może również pozytywnie wpłynąć na wielkość przestępczości w największych brytyjskich miastach i znacznie ułatwić sytuację Brytyjczyków na rynku pracy.

Podsumowanie

Brexit jest niewątpliwie wydarzeniem o historycznej randze. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, ze takie działanie to katastrofa pod względem politycznym, strategicznym czy gospodarczym. Na szczęście, w praktyce okazało się, że przynajmniej w krótkiej perspektywie dostosowanie się do nowej rzeczywistości nie zajęło pracownikom, firmom i rządom poszczególnych państw wiele czasu – taki stan rzeczy może niejednego zaskoczyć… i to pozytywnie.

Podsumowując, kwestia tego, „czy Wielka Brytania powinna ponownie dołączyć do UE?” jest jednym z tych pytań, na które nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Wydaje się, że na chwilę obecną nie ma jasnego stanowiska w tej kwestii. Jest to o tyle trudne, że ocena skutków tego bezprecedensowego wydarzenia będzie możliwa prawdopodobnie za kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt lat.

Zapewne jeszcze przez wiele lat będzie się prowadzić ożywione dyskusje na temat tego, czy Wielka Brytania powinna ponownie opuścić UE, czy też nie. Opisane w naszym tekście zagadnienia dotyczyły takich dziedzin jak m.in.: gospodarka, handel międzynarodowy, polityka i dyplomacja oraz kwestie społeczne, a i tak jest to tylko uproszczone spojrzenie. Opuszczenie wspólnoty europejskiej przez jednego z jej najpotężniejszych członków – Wielką Brytanię – jest z tych punktów widzenia sprawą kluczową dla całej Europy, nie tylko tej wpisującej się w ramy UE. Nawet jeśli ktoś żyjący w Wielkiej Brytanii czy innych krajach europejskich nie interesuje się ekonomią czy sytuacją polityczną, jaka panuje we współczesnym świecie, Brexit może mieć wpływ na jego życie, w tym np. na możliwości podjęcia pracy czy nawiązanie współpracy biznesowej. Nawet jeśli nie jesteś zainteresowany Brexitem – Brexit jest bez wątpienia zainteresowany Tobą!

 

 

Emila Zelma

 

Zobacz też:

Wybór księgowego kluczem do sukcesu finansowego Twojej firmy

0 komentarzy do “Brexit – czy to dobry pomysł? Wyjście Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej – za i przeciw

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *